Każdy z nas doświadcza stresu. To naturalna reakcja organizmu na sytuacje, które odbieramy jako wyzwania lub zagrożenia. Stres może motywować do działania, ale gdy staje się nadmierny, zaczyna negatywnie wpływać na nasze ciało i umysł. Często nasz układ nerwowy odbiera codzienne stresujące sytuacje – rozmowę telefoniczną, egzamin czy spotkanie z wymagającym szefem – tak, jakby były zagrożeniem życia. Gdy organizm wykrywa potencjalne zagrożenie, uruchamia reakcję „walcz lub uciekaj”. To pierwotny mechanizm przetrwania, który pozwalał naszym przodkom szybko reagować na niebezpieczeństwa, na przykład atak dzikiego zwierzęcia. W takich momentach ciało produkuje adrenalinę i kortyzol – hormony, które zwiększają tętno, przyspieszają oddech i poprawiają czujność. Organizm przygotowuje się do walki lub ucieczki, co w sytuacjach zagrożenia życia jest niezwykle przydatne. Problem polega na tym, że współczesny człowiek rzadko spotyka się z realnym zagrożeniem, ale jego ciało nadal reaguje w ten sam sposób. Zwykłe, codzienne sytuacje, takie jak trudna rozmowa, publiczne wystąpienie czy ważny egzamin, mogą wywoływać silną reakcję stresową, mimo że w rzeczywistości nie stanowią śmiertelnego zagrożenia. Długotrwały lub intensywny stres może prowadzić do różnych objawów fizycznych i psychicznych. Serce zaczyna bić szybciej, bo organizm chce dostarczyć więcej tlenu do mięśni. Możemy zacząć się pocić, ponieważ ciało próbuje regulować temperaturę w gotowości do wysiłku. Mięśnie się napinają, zwłaszcza w okolicach karku, ramion i szczęki. Układ trawienny zaczyna wariować, co może skutkować bólem brzucha, nudnościami lub zgagą. Pojawiają się problemy ze snem, bo nadmierna aktywność układu nerwowego utrudnia zasypianie i pogarsza jakość odpoczynku. Trudniej nam się skoncentrować, bo mózg zamiast skupić się na zadaniu, analizuje wszystkie możliwe zagrożenia.
Co można zrobić, żeby złagodzić stres? Przede wszystkim warto zdać sobie sprawę, że to, co odczuwamy, to nie realne zagrożenie, ale naturalna reakcja organizmu. Możesz powiedzieć sobie: „Moje ciało myśli, że jestem w niebezpieczeństwie, ale w rzeczywistości idę tylko na egzamin.” Taka świadomość pozwala odzyskać kontrolę nad emocjami. Pomocne są również techniki oddechowe. Jedną z nich jest oddychanie pudełkowe, w którym przez cztery sekundy bierzesz wdech, następnie zatrzymujesz powietrze na cztery sekundy, potem robisz wydech przez kolejne cztery sekundy i na końcu zatrzymujesz oddech na cztery sekundy. Powtarzając ten cykl kilka razy, możesz uspokoić organizm i zmniejszyć napięcie. Ruch to kolejny skuteczny sposób na pozbycie się stresu. Możesz potrząsnąć rękami i nogami, jakbyś chciał strząsnąć z siebie napięcie. Warto też wykonać kilka skłonów lub rozciągnąć spięte mięśnie. Spacer, zwłaszcza na świeżym powietrzu, pomoże ci się dotlenić i oderwać myśli od stresującej sytuacji. Jeśli wiesz, że czeka cię trudna rozmowa lub wystąpienie, przygotuj się wcześniej. Spisz główne punkty, które chcesz poruszyć, przećwicz swoją wypowiedź na głos albo przed lustrem. Im mniej niewiadomych, tym mniej stresu.
Warto również zwrócić uwagę na sygnały wysyłane przez ciało. Czy masz napięte ramiona, kark lub szczękę? Jeśli tak, spróbuj je świadomie rozluźnić. Zwróć uwagę na swój oddech – jeśli jest płytki i szybki, postaraj się go zwolnić i pogłębić. Przyjrzyj się też swojej postawie – czy jesteś skulony, czy masz otwartą, pewną siebie pozycję? Dobrze jest także sięgnąć po trening relaksacyjny Jacobsona, który polega na napinaniu i rozluźnianiu różnych grup mięśni. Regularne wykonywanie tego ćwiczenia uczy ciało, jak przechodzić ze stanu napięcia do stanu relaksu, co może być szczególnie pomocne przed snem. Nie zapominaj o tym, jak wielką moc mają nasze myśli. Czasem wystarczy zmienić sposób, w jaki do siebie mówimy. Zamiast powtarzać w głowie „Na pewno sobie nie poradzę”, spróbuj powiedzieć: „Zrobię to najlepiej, jak potrafię, i to jest wystarczające.” Zamiast myśleć „Muszę być perfekcyjny”, przypomnij sobie: „Mam prawo popełniać błędy.” Takie zdania pomagają budować poczucie bezpieczeństwa i wzmacniają wiarę w siebie.
Stres jest naturalną częścią życia, ale nie musi nad nami panować. Świadomość tego, że nasz organizm czasem reaguje przesadnie, pozwala spojrzeć na stres z dystansu. Dzięki prostym technikom – oddechowym, ruchowym, relaksacyjnym – możemy skutecznie radzić sobie z napięciem i odzyskać wewnętrzny spokój. Nie musimy być perfekcyjni, ważne jest, by dbać o siebie i stopniowo budować odporność na stresujące sytuacje.