Wielu z nas ma trudność z połączeniem tego, co dzieje się w ciele, z myślami i emocjami. Na co dzień skupiamy się głównie na obowiązkach, zadaniach i otoczeniu, rzadko zatrzymując się, by sprawdzić, jak naprawdę się czujemy. A przecież nasze ciało nieustannie wysyła nam sygnały – subtelne i wyraźniejsze – które informują o naszym stanie wewnętrznym. Świadomość doznań somatycznych (czyli tego, co odczuwamy w ciele) to ważny krok w kierunku lepszego samopoznania i regulacji emocji. Reakcje organizmu, takie jak przyspieszony oddech, napięcie mięśni nie są przypadkowe. To wzorce wypracowane przez nasz układ nerwowy, który w obliczu rzeczywistego lub wyobrażonego zagrożenia uruchamia tryby obronne.
Dobra wiadomość jest taka, że możemy nauczyć się rozpoznawać te sygnały i reagować na nie w sposób świadomy. Zamiast pozwalać, by automatycznie przejmowały nad nami kontrolę.
Kluczową wskazówką jest praktyka wykonywania czynności odwrotnej do tego, co automatycznie podpowiada układ nerwowy. To tak zwana zasada “zrób odwrotnie”. Dzięki temu odzyskujemy poczucie bezpieczeństwa i równowagi. Jednocześnie nie poddajemy się automatycznym reakcjom naszego organizmu i możemy pracować nad poprawą naszego funkcjonowania.
Oto krótki plan, jak możesz regulować swoje ciało:
- Jeśli Twój oddech staje się szybki i płytki, to świadomie zwolnij, oddychaj wolno, miarowo i głęboko.
- Jeśli odczuwasz napięcie, połóż dłoń na tym obszarze, aby go ukoić.
- Jeśli Twoje mięśnie są sztywne, pozwól im się rozluźnić (można skorzystać z rozciągania, jogi czy progresywnej relaksacji mięśni Jacobsona).
- Jeśli Twoje ciało się kurczy, wyprostuj się, otwórz swoją postawę.
- Jeśli się wiercisz, spróbuj na chwilę pozostać nieruchomo.
- Jeśli podnosisz głos, obniż jego ton.
- Jeśli jesteś nadmiernie skupiony na szczegółach otoczenia, to skieruj wzrok na peryferie, poszerz pole widzenia, rozejrzyj się dookoła siebie.
Każda z tych praktyk to mała interwencja, która „resetuje” układ nerwowy. Gdy reagujesz z intencją, wysyłasz swojemu ciału jasny sygnał: „Jestem bezpieczny”. Z czasem uczysz się szybciej rozpoznawać moment, w którym wkracza dysregulacja i możesz zatrzymać jej narastanie. Świadomość ciała to proces, im częściej go trenujesz, tym lepiej rozumiesz siebie. Zatrzymanie się na chwilę, wsłuchanie w sygnały płynące z wnętrza i świadome działanie wbrew automatyzmom to sposób na odzyskiwanie równowagi i pogłębianie kontaktu ze sobą.